Czego uczy nas Dziki seks? - Pan Kobus
Kategorie:
Instagram logo
PANKOBUS
Instagram stories image
Instagram logo
PANKOBUS
Instagram stories image
Instagram logo
PANKOBUS
Instagram stories image
Instagram logo
PANKOBUS
Instagram stories image
Instagram logo
PANKOBUS
Instagram stories image
Instagram logo
PANKOBUS
Instagram stories image
Instagram logo
PANKOBUS
Instagram stories image
Instagram logo
PANKOBUS
Instagram stories image
Instagram logo
PANKOBUS
Instagram stories image
Instagram logo
PANKOBUS
Instagram stories image
Instagram logo
PANKOBUS
Instagram stories image
Instagram logo
PANKOBUS
Instagram stories image
Instagram logo
PANKOBUS
Instagram stories image
Instagram logo
PANKOBUS
Instagram stories image
Instagram logo
PANKOBUS
Instagram stories image

Kiedyś usłyszałem, że najwięcej marzeń rodzi się w dzieciństwie. I to prawda – choć to naiwne marzenia dziecięcej świadomości, która w tamtym okresie nie wie za dużo o skomplikowanych relacji między ludźmi i otaczającym ją świecie. Z perspektywy dywanu, na którym mogliśmy leżeć godzinami i słuchać tych wszystkich pięknych opowieści naszych dziadków, świat wydawał się prosty – zapisywaliśmy czyste białe kartki świadomości wartościami, które miały nas nieść przez życie. I co?

W konfrontacji z dorosłością budzę się ze swoich dziecięcych marzeń. Budzę się w świecie, w którym wcale nie tak łatwo o prawdziwą i dojrzałą miłość. W świecie gdzie wszystko o wielkich wartościach ma swoją cenę i odbywa się kosztem szczerości, wierności i związków, które tak łatwo przecież odpuszczamy. Budzę się wśród ludzi, którzy tak bardzo tęsknią za przeszłością, a zarazem martwią się przyszłością, że nie potrafią żyć i cieszyć się chwilą obecną. Ludzi, którzy są samotni pomimo tego, że nie są sami. Zastanawiam się zatem co się z nami stało? Dlaczego nasze dawne wartości zamazaliśmy tyloma prozaicznymi pragnieniami? Wciąż chcemy więcej, mocniej i szybciej – szczycąc się, że mamy do tego prawo, bo „mamy XXI wiek!” – zapominając przy tym, że to wiek niedbających o nic, krótkowzrocznych idiotów, którzy w pogoni za blichtrem, łatwym i szybkim seksem, spłycają relację międzyludzkie do konsumpcjonistycznych pragnień.

Idiotów, którzy tęsknią za tym, że kiedyś nie mieli nic – a mieli wszystko. A dziś mając wszystko, a nie mają siebie.

Czy naprawdę chcemy żyć w takim świecie? Czy naprawdę chcemy działać wedle ścisłe określonych schematów? Ja nie chcę. Mam dość powtarzania „Miło było Cię poznać – następna proszę”. Chcę znać odpowiedzi i motywy działania ludzi, którzy mnie zawodzą. Chcę wiedzieć dlaczego tak łatwo kłamią i odpuszczają. Chcę wiedzieć dlaczego moje byłe partnerki postąpiły tak, a nie inaczej. I aby to zrozumieć trzeba przede wszystkim poznać ludzką naturę. I to absolutna podstawa, fundament mądrości emocjonalnej, która pozwala budować długotrwałe, prawdziwe i szczere związki. Pora więc skończyć z miłością i seksem w wersji instant, i zrozumieć, że niezależnie od trendów społeczno-kulturowych XXI wieku, naszą podświadomością i wewnętrzną motywacją wciąż kierują pradawne instynkty, które są spuścizną milionów lat ewolucji. Tylko pomyśl jak często myślisz o seksie? Dlaczego tak łatwo unosisz się gniewem? Dlaczego boisz się i potrafisz być zazdrosny? Dlaczego unikasz odpowiedzialności? I ku zdziwieniu, odpowiedzi na te wszystkie pytania znajdują się w świecie naszych zwierzęcych kuzynów.

Tą tezę potwierdza kanadyjska biolożka – dr Carin Bondar, która w swojej najnowszej książce pt. „Dziki seks” w niezwykły sposób uzasadnia ludzkie fantazję, dowodząc przy tym, jak kreatywna w dziedzinie zażyłości relacji, seksu i uwodzenia potrafi być natura.

Dr Bondar, większość swojej kariery naukowej poświeciła na badanie życia intymnego zwierząt i to właśnie tymi obserwacjami podzieliła się po raz pierwszy w 2013 roku na konferencji TED, a następnie Discovery Channel. Dziś swoimi zaskakującymi wnioskami dzieli się z czytelnikami na łamach swojej najnowszej książki, która brutalnie dowodzi jak nudne potrafi być życie seksualne ludzi. A potrafi – bo jeśli ludzkie genitalia świetnie do siebie pasują, a średni czas od początku penetracji do ejakulacji trwa średnio 10 minut, to jak to wypada na tle zadziwiającej seksualności innych ssaków? Ssaków, które potrafią kopulować w najróżniejszy sposób nawet przez kilkanaście godzin. Jak to wypada na tle bezkręgowców, których samce muszę oderwać swój penis, aby wbić go w otwór genitalny samicy – nim ta urwie mu głowę?

I choć w przyrodzie nie jest łatwo, to spaja nas podobnymi pragnieniami: flirtem, romansem, kopulacją, związkiem, macierzyństwem. I właśnie o tym jest ta książka – o zażyłych relacjach, które kierują i wpływają na życie każdego mieszkańca Ziemi.

Książka została podzielona na trzy rozdziały. „Spotkanie” to rozdział pierwszy. Autorka dowodzi w nim, jak trudna i skomplikowana potrafi być droga do odnalezienia właściwego partnera. Tutaj nic nie dzieje się przypadkowo. Zwierzęta wykształciły szereg zachowań i strategii posługując się m.in swoimi warunkami wokalnymi, chemia w postaci feromonów, typami behawioralnymi (osobowością), dostosowaniem warunków godowych, monogamią czy oszustwami i prostytucją mająca na celu uzyskanie najróżniejszych przywilejów i korzyści. Ludzkie zwierzę (homo sapiens), to nie jedyny gatunek który potrafi myśleć, starać się i zabiegać o samicę. Śmiem nawet twierdzić, że to właśnie inne gatunki w swoich staraniach ofiarują partnerkom znacznie więcej wysiłku niż ludzie. O czym więc to świadczy drodzy panowie i panie?

Drugi rozdział nosi nazwę „Seks” i ukazuje niesamowitą różnorodność technik seksualnych i skłonności w świecie przyrody. O ile współczesny seks przynosi ludziom dużo zabawy i satysfakcji, to w przypadku zwierząt już niekoniecznie – tutaj nie ma czasu na długie spacery i wyjście na kawę. Zwierzęta podobnie jak ludzie posługują się strategiami manipulacji, dominacji, podstępnego podkradania i wykorzystywania swoich kochanek. Sam akt seksualny często nie ma za wiele wspólnego z przyjemnością, gdyż wiąże się z duszeniem, gwałtem, okaleczaniem, kanibalizmem – i może prowadzić do śmierci. Pomimo tego, techniki seksualne, które wyszkoliła natura są niezwykle interesująco. I najlepszym dowodem jest Żelarek (jeden z gatunków ośmiornicy). Zwierzę to posiada hektokotylus, czyli penis, który odczepia się od samca, a następnie dryfuje za samicą, która wodzi go swoimi feromonami – penis w fazie końcowej, wczepiając się w samicę w celu jej zapłodnienia i wraca do właściciela.

Trzeci rozdział to „Następstwa”. Autorka opisuje w nim zachowania zwierząt, które mają miejsce od momentu zapłodnienia samicy, aż po odchowanie młodych i późniejszą starość. Rozdział ten dowodzi, że najróżniejsze gatunki zwierząt i owadów budują hierarchię i posługują się złożonym systemem komunikacji. To bez wątpienia najbardziej emocjonalna część tej książki, która nie pozostawia złudzeń, że nasi zwierzęcy sąsiedzi doskonale postrzegają otaczająca je rzeczywistość. Zachowania samców i samic, które stają w obliczu macierzyństwa są niebywałe, podobnie zresztą jak wszystkie inne motywację, które są niezwykle bliskie tym ludzkim – począwszy od adopcji, poprzez dzieciobójstwo i wykluczenie.

Przyznam szczerze, że przed przeczytaniem tej książki miałem mieszane uczucia. Bo czego więcej można dowiedzieć się o zwierzętach? Przecież chodziliśmy do szkoły i oglądaliśmy te wszystkie filmy przyrodnicze. Czy naprawdę trzeba pisać jeszcze o tym książki? I wiecie? Miło się pomylić. Autorka szybko sprowadziła mnie na glebę, dociskając mocno obcasem – udowadniając, że tak naprawdę nie wiedziałem nic. Mam nadzieję, że dojdziecie do podobnych wniosków – wniosków, które dają jasno do zrozumienia, że tak naprawdę wcale nie różnimy się niczym szczególnym od naszych zwierzęcych kuzynów. Wszyscy mamy ten sam cel i motywację, która nakazuje nam postępować w określony sposób. Jaki? I tego nie zdradzę, aby nie zabierać Wam przyjemności z okrywania tego zaskakującego świata i relacji (również tych ludzkich) na nowo.

Dr Carin Bondar udało się stworzyć pomost między tym co stworzył Bóg, a tym co o stworzeniu wiedział człowiek.

I niestety, ale dla pierwszego lepszego amatora Sparksowskich melodramatów, ta książka może okazać się nie łatwym tytułem (choć została napisana przystępnym językiem). Nie każdy bowiem jest w stanie z zaciekawieniem czytać o życiu muszek owocówek lub gadów, których nazwy są tak wymyślne, że mogłyby być nazwami leków.

Uważam, że to jedna z lektur obowiązkowych przede wszystkim dla ludzi, którzy pragną zrozumieć złożoność i różnorodność zadziwiających zachowań i instynktów, którymi od milionów lat rządzi się natura. Bo uwierzcie – niezależnie od tego, że wskoczyliśmy w drogie jeansy, szybkie samochody i prace w korpo, to niewiele różnimy się od innych ssaków. Zwracamy uwagę, poznajemy, uwodzimy, idealizujemy, kochamy, zdradzamy, walczymy i zabijamy – jak zwierzęta.

Ta książka uczy i sprowadza do refleksji, ale przede wszystkim pozwala zrozumieć (a w konsekwencji usprawiedliwić) zachowanie i motywację ludzi (zwłaszcza waszych byłych, którzy okazali się małpami). Warto więc poświęcić czas na tą lekturę, bo jeśli wpatrzycie się głęboko w naturę, to dacie sobie niebywałą szansę pojęcie sensu życia i tego co w nim tak naprawdę jest ważne. A uwierzcie – od zwierząt można nauczyć się bardzo wiele, bo posiadają coś czego nadal brakuje wielu ludziom – wierności, wdzięczności i charakteru.

Dlatego uczcie się i liźnijcie odrobinę Dzikiego seksu, bo to doskonała droga, aby w waszych sercach narodzi się potężny ryk.

Ryk, który będzie zwiastował…
prawdziwy zew wolności.

Wpis jest wynikiem współpracy z wydawnictwem Znak Literanova.

Loading

Ostatnia aktualizacja 7 kwietnia, 2021

Powróć do artykułów

Książki
sklep. pankobus. pl