Czego kobiety oczekują w łóżku? - KOBUS - Obserwuję, opowiadam.
Kategorie:

Ostatnio popełniłem wpis o tym czego oczekują w łóżku mężczyźni i to wystarczyło, aby tamtego wieczoru niejedne kobiecie zmokły majtki, a Panowie posypali zaproszeniami na piwo. Dobry interes, nie? Ale jeszcze lepszym byłby, gdyby odwrócić rolę – i to kobiety zaprosiłyby mnie na kawę lub wino i poranną jajecznice (niepotrzebne skreślić).

Tylko czy Kobus, to odpowiedni dupek, aby móc otwarcie i bezpruderyjnie odpowiedzieć za kobiety – czego tak naprawdę oczekują od facetów w łóżku? Czy jestem godny i mam wystarczająco dużo doświadczenia w zapuszczaniu liska do nory?

To się okaże, ale zanim spróbuje Wam cokolwiek udowodnić, to chyba warto, abyśmy najpierw wyjaśnili sobie, dlatego kobiety otwarcie nie mówią o swoich potrzebach seksualnych.

Milczenie płci.

Kilkaset lat temu banda tych samych dupków w obcisłych rajtuzach, za którymi uganiały się wasze pra pra babki, uznała, że kobiety nie mogą otwarcie mówić, ba decydować o swojej wolności seksualnej. Tak narodził się patriarchat, który pozamykał kobiece potrzeby w klatkach. I choć ustrój dawno się zmienił, to po dziś dzień odbija się kobietom czkawką.

I ta czkawka stała się jedną z największych hipokryzji XXI wieku, która ma wydźwięk całej tej gównianej gadki o wolności słowa, płci i seksualności. Rzekomo dziś można otwarcie powiedzieć o tym, że lubi się delikatne posuwanie w pupkę. I oczywiście tak jest – tylko, że otwarcie mogą pochwalić się tym mężczyźni i jedyną konsekwencją z jaką się spotkają będzie poklepanie po plecach i uważanie ich za bardziej męskich od tych, którzy nie posuwają… w pupkę. Brawo dla Was, jebaki! Ale co w przypadku, gdyby kobieta otwarcie przyznała, że lubi codziennie prozdrowotnie wziąć do buzi? Jej rozwiązłość seksualna w oka mgnieniu spotkałaby się z oceną i ostrą krytyką. Zapewne społeczeństwo poprzeszywałoby metki w jej bieliźnie, na te z informacją „DZIWKA. Cotton 100%. Prać w temperaturze 40 stopni”. Nie ma się więc co dziwić, a tym bardziej wymagać od Pań, aby się przed nami szybko otwierały – były śmiałe i aż nad to wyuzdane.

I być może nie uwierzysz, ale kobiety również mają swoje potrzeby i oczekiwania – nie mniejsze niż mężczyźni. I mógłbym Ci na ten temat napisać dużo więcej – tyle, abyś uświadomił sobie, że samo posiadanie przez Ciebie małego peniska lub dużego kutasiora, to stanowczo za mało, aby kobieta mogła mówić, że ma z Tobą udane pożycie seksualne. Bo widzisz – kutas, to za mało. Na kobiecą seksualność składa się wiele czynników – i te wiele czynników ma swoje potrzeby, które są dalekie od dziesięciominutowego tłamszenia waginy rozdygotanymi palcami.

Na co więc zwrócić uwagę, aby nasza Bogini tryskała jak grecka fontanna? Czego oczekuje kobieta, aby mieć szczytowania przypominające egzorcyzmy Emily Rose?

Oczekuje, że będziesz korzystaj z wody. Dużo korzystał.

Higiena, to bardzo ważna sprawa, która nie ogranicza się do antyperspirantu i golenia jaj. Bo wyobraź sobie, że nie ma nic gorszego niż piękna romantyczna atmosfera – pachnące różane świece, rozpalone kadzidełka i rozbrzmiewający po delikatnie rozświetlonym pokoju James Blunt, a gdzieś między tym wszystkim woń twoich przechodzonych skarpet. Rozumiem, że naczytałeś się, że kobiety pociąga zapach męskich feromonów – jednak pachy nie myte od trzech dni lub ulane od rana bokserki, to nie najlepsza droga do ich produkcji. Jeśli oczekujesz od kobiety śnieżnobiałej bielizny i skóry pachnącej jak Paryż, to sam zadbaj o to, abyś nie miał siarkowej krechy na swoich białych Hilfigerach. Myślę, że to jasne – tak samo jak mycie zębów przed porannym bunga bunga.

Oczekuje, że Twoja matka nie zaproponuje parówek.

Graliście kiedyś w simsy? Podejrzewam, że tak. Aby móc się hajtnąć trzeba było zadbać o to, aby jej wszystkie potrzeby były paskiem koloru zielonego. Jeśli tego nie dopilnowałeś, to o żeniaczce nie było mowy – a więc nie ruchałeś. I tak samo jest w życiu. Twoja dama, to nie automat, który na widok kutasa zedrze z siebie majtki i zacznie krzyczeć „Viva la vida!”.

Dobry seks odbywa się spontanicznie, nie nudzi, nie złości i nie zawstydza – a to ściśle wiąże się z dobrym nastrojem. Daj jej dużo szczerego uśmiechu, uwodzicielskiego spojrzenia i lekkostrawnego żarcia, ALE PRZEDE WSZYSTKIM zadbaj o to, aby czuła się komfortowo.

Bo chyba nie ma nic gorszego niż szybkie dymanko, podczas którego jej myśli mroczą gdzieś między twoim kroczem, a Twoją matką, która w każdej chwili może wejść do pokoju z pytaniem czy nie macie ochotę na parówki. To się tyczy wszystkich innych „niepewnych” miejscówek, a zwłaszcza przymierzali w H&M’ie, do której dobija się jakiś synek chcący zmierzyć rajtuzy w rozmiarze XXS. Rozumiesz? Jeśli seks dla kobiety rozpoczyna się, trwa i kończy w głowie, to zadbaj o to, aby jej myśli były pozbawione odgłosu skomlącego na wasz widok psa, którego zapomniałeś wypuścić z pokoju. I co najważniejsze, przyjmij zasadę, że seks jest najlepszy kiedy rządzą nim prawdziwe pragnienia, a nie kompleksy – zadbaj o to, aby twoja partnerka akceptowała siebie, a nie zastanawiała się czy wygląda korzystnie w danej pozycji.

Oczekuje, dominującego samca. 

Wymieniliśmy maczugi na drogie koszule, sportowe samochody i telefony z aplikacjami do seksu, oddając przy tym nasz męski, zwierzęcy zew. Niegdyś mogliśmy się nazywać lwami, a dzisiaj? Kobiety gryzą się w język, aby nie nazwać Cię Bambi. Tyczy się to głównie pizdowatych chłopców, którzy uważają, że kobieta powinna mieć długą grę wstępną. Długa do tego stopnia, że przez czterdzieści pieprzonych minut ugniatają jej cycki jak ciasto, podczas gdy ona wyrwała już wszystkie włosy z głowy, oczekując spotkania trzeciego stopnia. Wyczucie w kwestiach kobiecej gotowości jest tak samo ważna jak punktualność przy stosunku przerywanym. Prawdziwe umiejętności kochanka można poznać po jego prowadzeniu – a nie szaleńczym majdaniu językiem, które przypomina atak padaczki. Bądź samcem, który wie kiedy i jak dorwać swoją ofiarę. Nie zachowuj się jak dziecko we mgle, które znalazło się na dziale z zabawkami – tutaj się nie pyta (czy było dobrze) i nie dziękuję (że było dobrze), tylko bierze. Tak zachowują się mężczyźni, którzy potrafią zapewnić dobre jebanko, ale także poczucie bezpieczeństwa i godności. Kobiety wbrew pozorom pragną męskiej dominacji i chcą być uległe. Dlatego dobre jebanko zaczyna się tam, gdzie kończą się pytania o to czy może jej teraz possać sutki.

Sukces „50 twarzy Greya” tylko udowodnił jak bardzo monotonne życie seksualne prowadzą Polki. No bo o czym może świadczyć pójście do kina dwa razy na ten sam film? I wyjście jeszcze bardziej mokrą niż za pierwszym razem? Spokojnie moje drogie damy – nie świadczy to źle o Was, ale o facetach, którzy są nie potrafią porządnie przetrzepać kobiecej dupy. A tak swoją drogą – wiecie, że w kinach nie piorą foteli? To obrzydliwe, zwłaszcza kiedy nie wiesz ile kobiet przed Tobą oglądało Greya. I nie żebym się uparł na Greya – choć tak miedzy nami, słabe to było – ja umiem dużo więcej, oczywiście…

Urozmaicaj jej chłopaku wspólną zabawę – niech za ponętnym wzrokiem nie kryje się 5 minutowe bzykanko na łyżeczkę, a brzydkie słówka, łapanie za włosy i seks na pralce. Na przytulanie i słodkie całuski będzie czas po. Jeśli nadal masz wątpliwości, to zastanów się dlaczego seks na zgodę smakuje najlepiej.

Oczekuje, że ego pozostawisz poza sypialnią.

Faceci chcą uważać, że mają duże penisy – uwielbiają to, tak samo bardzo jak strzelać sobie fotki z tym penisem na Tindera (dziwie Ci się dziewczyno, że jeszcze się nie zastanawiałaś czy to jego konto, czy jego penisa. Odpisze Ci Marcin czy Penis Marcina? A może Marcin piszący penisem? Whatever). W każdym bądź razie przeciętny męski penis wystarczy, aby facet mógł się przechwalać, że jego eksponatem interesuje się Animal Planet. To wystarczy, aby taki delikwent mógł spocząć na laurach – bo przecież duży sprzęt załatwia sprawę. I choć faktycznie kobietom zmiękną nogi na widok dużej pały (wiem z autopsji, oczywiście), to nie jest to gwarantem udanego seksu, bo lenistwo nie zna rozmiaru.

Kobieca seksualność przede wszystkim leży w głowie – i od tej głowy jest w bardzo dużym stopniu zależna. Dlatego dziwie się ludziom, którzy zamiast uprawiać seks wolą się zastanawiać czy długość ma znaczenie – czy może liczy się grubość? Może liczy się to, że macie po prostu przeciętny seks i chcecie móc na coś zwalić winę, hm? Penis w waginie, to nadal tylko penis w waginie.

Tak samo jak orgazm, to tylko orgazm. Kobieta nie musi mieć orgazmu, aby mieć zajebisty seks – zwłaszcza, że podczas seksu odczuwa  dziewięciokrotnie większą rozkosz od mężczyzny. Wystarczy umiejętne stymulowanie stref erogennych, aby zapomniała jak miała na imię. Ma to wielkie znaczenie, ponieważ kobiety szczytują zupełnie inaczej niż faceci – jeśli my jesteśmy jak strzelba gładkolufowa, a one są jak AK-47. Tak, wiesz co mam na myśli – naucz się strzelać, szeryfie! Twój orgazm jest prosty jak instrukcja młotka, ponieważ punkty erogenne u mężczyzn zajmują tylko 3% powierzchni ciała – u kobiety AŻ 15%! Sugeruje, abyś zgłębił ten temat i dowiedział się czegoś na temat strefy AFE, punktu c/u/g, a zobaczysz, że Twoja luba jeszcze będzie zapraszała swoje koleżanki – aby pochwalić się twoimi seksualnymi umiejętnościami

(dziewczyny dobrze wiecie, że żartowałem z tymi koleżankami – po prostu chciałem, aby dupek się trochę postarał – Kobusowy cel uświęca… Twoją waginę).

Oczekuje, że ją DOMYŚLISZ się jakie ma fantazję.

Domyślisz się, ponieważ jak wspomniałem na wstępie tego wpisu, kobiety nadal mają bardzo duże opory przed otwartym mówieniu o swoich seksualnych potrzebach. I tak często jak Ty myślisz o jej najlepszych przyjaciółkach i matce, tak często ona ma swoje fantazję, które w przeciwieństwie do Ciebie – odtwarza w swojej głowie podczas średniej klasy numerków. Nie wymagaj od niej, aby Ci otwarcie powiedziała, że chciałaby gang bang czy snowballing – bo i tak się nie przyzna. Nie dlatego, że faktycznie by skorzystała z tej okazji (kobiety fantazjują o rzeczach, na które nie koniecznie by się zdecydowały, gdyby mogły!), a dlatego, żebyś sobie nie pomyślał, że jej nie satysfakcjonujesz czy Cię nie kocha. Musisz się domyślać – a najlepszą pomocą jest butelka wina, albo trzy – wtedy puszczają hamulce i właśnie tak powstał redtub i długie męskie kąpiele. Satysfakcja kobiety zaczyna się tam, gdzie kończy się zasada egoistycznych gości, którzy uważają swój orgazm za zakończenie stosunku.

I to by było na tyle poradnika pt. „Kobieta i moja parówka”. Drogi Dupku, morał jest prosty. Kobiety oczekują od faceta, że będzie facetem – bo sam fakt posiadania penisa, to za mało, aby móc uważać się za mężczyznę. Bądź różnorodny, kombinuj i urozmaicaj, ale przy tym znajdź odpowiednią równowagę i szanuj jej wewnętrzne przekonania. Jeśli nie jest w stanie skłonna czegoś zrobić, to najzwyczajniej w świecie nie naciskaj. Akceptuj – jej ciało, to jej decyzje. Jeśli zrozumie, że ma w tobie wsparcie i może Ci zaufać, to prędzej czy później zechcę Ci to wynagrodzić. Nie bądź egoistą. Tyle w zasadzie wystarczy – tutaj nie ma gotowych przepisów, liczy się wyczucie.

Niech twoja luba wyjmie rękę spod kołderki i zagoni Cię do odrabiania lekcji z męskiej kreatywności. I na sam koniec zapamiętaj – żaden mężczyzna nie może być wolny w łóżku z kobietą, która wolna nie jest. Wierze, że wiesz co mam na myśli. Trzymam również kciuki, że zarumieniona koleżanka, z która chodzisz do łóżka, nie udostępni Ci tego wpisu na swojej tablicy.

To nie byłoby w porządku.

Czułbym się winny, że Cię uczę…
jak nosić spodnie.

Wiem co lubisz
weź szampana
ręce na twoich udach
chcę byś uzyskała wysoki orgazm
przykucnij
albo nie.
Wiem, że chcesz walczyć
ustanowić nowe tempo
chcę zrobić ci dobrze
wziąć z powrotem do nieba
zwolnić
albo nie.

Loading

Ostatnia aktualizacja 7 kwietnia, 2021

Powróć do artykułów

Książki
sklep. pankobus. pl